Licząc sen, w mieszkaniu spędzamy ponad połowę życia. Tu chcemy relaksować się w gronie rodziny i przyjaciół. Nabierać sił na kolejny dzień pracy. Łapać oddech. Nic w tym złego, ale… Dlaczego nie rozwijać tu kreatywności? Gwarantuję, że pomoże Wam to w budowaniu relacji, efektywnym odpoczynku. A może nawet staniecie się lepszymi ludźmi? :)
Jest wiele sposobów na pobudzenie kreatywności. Pisanie lewą ręką, robienie bałaganu, słuchanie głośnej muzyki. Podobno pomagają też gadżety, notesy i aktywność w social mediach.
Ja do tej listy dodałbym, że nic tak nie stymuluje innowacyjności i pomysłowości jak ciekawie urządzone mieszkanie. Ale jak to zrobić? Mam dziś dla Was cztery sposoby, które sprawią, że Wasze „M” zamieni się w kreatywną przestrzeń!
Sposób pierwszy: tablice na ścianach
Pamiętacie jak opowiadałem Wam, że kolor czarny oznacza tajemniczość, a czasami może podkreślać elegancję. Jeśli nie, możecie wrócić do wpisu o psychologii kolorów.
Dziś chciałbym wprowadzić inną perspektywę. Czarny kolor na ścianach nie musi być złowrogi, jeśli będzie to farba tablicowa.
Wy, Wasze dzieci, Wasi goście – wszyscy mogą coś dopisać lub domalować! W takim pomieszczeniu, z pewnością przyjdzie Wam do głowy nie jeden wspaniały pomysł!


Sposób drugi: elementy ruchome
W mieszkaniu są sprzęty i meble, których ustawienie trudno zmienić. Masywna szafa czy sofa zazwyczaj stoi latami w jednym miejscu.
Dla pobudzenia kreatywności możecie zadbać o „elementy ruchome” w wystroju. Polecam plakaty, które możecie przyklejać i odklejać w dowolnym momencie. Mogą być to także kolorowe naklejki, karteczki, zdjęcia. Wybór, zależy od Was!


Sposób trzeci: meble własnej produkcji
Przy obecnej nadprodukcji, żaden problem kupić meble w znanej sieciówce. Ale zrobienie własnego łóżka, stolika, półki – to już wielka sprawa! Nie dość, że będziecie się przy tym świetnie bawić, to później w takiej przestrzeni będziecie czuć się naprawdę kreatywni.
Własna produkcja mebli niejedno ma imię. Możecie wykorzystać palety lub skrzynki drewniane. Alternatywą może być też renowacja antyków.
Najpiękniejsze jest to, że jest tak wiele możliwości! Zobaczcie sami!




Sposób czwarty: huśtawka w mieszkaniu
Sięgnijcie pamięcią do czasów dzieciństwa... Ten czas na huśtawce, swobodne bujanie się, beztroska, wiatr i energia!
Tak może być też w Waszym mieszkaniu! W salonie, sypialni. Gdzie tylko chcecie!

Mam nadzieję, że już od samego oglądania inspiracji poczuliście się bardziej kreatywni :)
Na koniec jeszcze tylko jedna rada – pamiętajcie, aby wszystkie pomysły dostosować do Waszej przestrzeni i nie zapominać o podstawowych zasadach aranżacji wnętrz.
Wiele zależy od jego wielkości. Dla przypomnienia wpisy o aranżacji małego i dużego mieszkania.
A teraz możecie przystąpić do pracy! Powodzenia!
Z gorącymi pozdrowieniami, Wasz Senstosław! :)
P.S. Piszcie na sentoslaw@sento.pl