Greenery, czyli wyjątkowy kolor
Kolor to coś więcej niż barwa. Liczy się także nasycenie, temperatura i stopień wytłumienia. Wszystko ma wpływ na emocje wywoływane u człowieka. Mówiłem Wam już o tym, pamiętacie? We wpisie o tym, jak łączyć kolory w mieszkaniu, tłumaczyłem, jak możemy czuć się we wnętrzach czerwonych, niebieskich czy pomarańczowych.
Wspominałem również o zieleni. Jeśli ktoś z Was czytał dokładnie, już wie, że to właśnie Greenery, czyli naturalna zieleń została okrzyknięta kolorem roku 2017. Dziś trochę więcej na jej temat.
Decyzję o tytule dla greenery podejmuje Instytut Pantone - światowy lider w produkcji najwyższej jakości farb drukarskich. Uwierzcie, to jego eksperci wyznaczają trendy w designie. Trzeba się z nimi liczyć. Wiedzą, co robią! :)
Wybór nie jest przypadkowy, lecz wyniknął z zaobserwowanego społecznego pragnienia zmian, potrzeby sprawiedliwości, innowacyjności. Do tego dochodzą oczywiste konotacje z nadzieją, naturą, wiosną.
Jak wykorzystać greenary w mieszkaniu?
A teraz zadanie - spróbujcie popatrzeć na kolor Greenery jak na początek czegoś nowego!
Specjalnie dla Was przygotowałem kilka inspiracji.

Sposób 1: Kolor ścian
Po pierwsze kolor ścian – to one są najbardziej widoczne w mieszkaniu. Zielony będzie dobrze wyglądał właściwie w każdym pomieszczeniu. Sprawdzi się przede wszystkim w miejscu, w którym postawimy komputer czy telewizor. Zielenie pomagają bowiem odpocząć zmęczonym oczom.
Trzeba jednak uważać z ilością zieleni. Szczególnie na małych powierzchniach, bo efekt może być przytłaczający. Bez żadnego ryzyka możecie natomiast wybrać greenery do pomalowania jedną ścianę. Wówczas reszta kolorów, np. szarości czy beże stonują przestrzeń i efekt końcowy będzie znakomity!

Sposób 2: Meble
Zielone meble? To nie tylko rozwiązanie dla odważnych. Możecie wybrać zielone fronty zabudowy kuchennej, regał w sypialni, albo fotel. Nie bójcie się eksperymentować!
Bezpiecznym połączeniem będą zielone meble z bielą i akcentami czerni. Można wzorować się także na schemacie analogicznym (przeczytacie o tym w poprzednim wpisie - link) i spróbować z niebieskim, szarym i ciemniejszymi odcieniami zieleni.
Zielone meble w odcieniu koloru greenery mają jeszcze jedną ogromną zaletę – o ile nie są zbyt jasne, nie brudzą się ;)

Sposób 3: Dekoracje
Małe, efektowne akcesoria mogą zdziałać cuda! Szczególnie w zestawieniu z bielą, będą się wyróżniać i przykuwać uwagę. Zielone dekoracje to także dowód świeżości i nowoczesności. Jeśli lubicie taki styl, nie może zabraknąć greenery w Waszym mieszkaniu.

Sposób 4: Wyposażenie
Ściany, meble i dekoracje to nie wszystko. Greenery w mieszkaniu możecie przemycić także dzięki niewielkiej inwestycji w zastawę stołową, obrus lub bieżnik.
Zielony polecam Wam szczególnie do kuchni. Gwarantuję, że zupa podawana z zielonego garnka będzie smaczna, a dania na zielonych talerzach nabiorą nowego wymiaru :)

Sposób 5: Rośliny
Wiosna! Cieszycie się, że nadchodzi? Ja bardzo!
Dzięki ciepłym powiewom i promieniom słońca Wasze mieszkanie, a niedługo także balkon mogą nabrać nowego oblicza.
Na początek proponuję Wam prymulki, inaczej pierwiosnki. Jeśli wstawicie je do zielonych doniczek, będziecie mieć swoje własne greenery w mieszkaniu. Pamiętajcie tylko, że zdecydowana większość roślin lubi światło, więc trzeba im je zapewnić.
Przedwiośnie to idealny moment na wysiew kwiatów balkonowych. Wystarczy Wam dobrze oświetlony parapet i skrzynki lub doniczki. W marcu możecie w ten sposób wyhodować szałwię. Z kolei w kwietniu, przyjdzie czas na dalie, nemezje i lewkonie.

Mam nadzieję, że Was zainspirowałem! Jestem ciekaw, czy już macie jakieś zielone akcenty w mieszkaniu. Może dopiero je planujecie? Jeśli potrzebujecie porady, albo chcecie się pochwalić – piszcie do mnie sentoslaw@sento.pl.
Wasz!